Sytuacja po zimie , na przedwiośniu 2021 w kraju w zależności od rejonu jest monitorowana na bieżąco przez wyspecjalizowaną kadrę .

Sytuacja polowa wielkopolska. Agrochest Sp. z o.o.

Mamy końcówkę kalendarzowej zimy, a na polach jak to w „normalnym” marcu zmienne warunki pogodowe. Początek marca to słoneczne dni i  temperatury w dzień sięgające grubo powyżej 10 °C, kolejne tygodnie przyniosły opady deszczu, śniegu, silny wiatr i przygruntowe przymrozki do -6 °C. Większość pól rzepaku i zbóż ozimych otrzymało pierwszą, czasem wzmocnioną dawkę azotu, szczególnie w przypadku pszenic później sianych, po kukurydzy i burakach. Taka dawka niezbędna jest do dokrzewienia roślin na starcie i regeneracji masy zielonej w rzepaku. W towarzystwie azotu na pola powędrowały też potas, siarka i magnez.

Krótka choć intensywna zima nie wyrządziła znaczących strat w uprawach skutkujących wypadami roślin, ich wymarznięciem itp. Miejscami pojawiły się pleśnie śniegowe z powodu dość dużych opadów na nie zamarzniętą powierzchnię pól.

Od jesieni 2020 roku do końca listopada warunki pogodowe sprzyjały rozwojowi chwastów i chorób w oziminach, co w przypadku chwastów dało szansę na wykonanie zabiegów zwalczających poszczególne uciążliwe gatunki jeszcze na jesieni.

Ochrona fungicydowa pod kątem głownie mączniaka w jęczmieniu ozimym i wcześnie zasianych pszenic wykonana została  w nielicznych przypadkach co dziś skutkuje silnym porażeniem patogenami. Niezbędna jest wnikliwa lustracja plantacji i zabezpieczenie preparatów pod wykonanie zabiegów jak tylko pozwoli na to pogoda. Mamy silne porażenia z jesieni przez następujące choroby: mączniak, rdze, septoriozy, choroby podstawy źdźbła, rynchosporioza, suchą zgniliznę.

Szkodniki prze ciepłą i długą jesień także pokazały swoje złe oblicze, gdy tylko dostały szansę na dłuższe cykle rozwojowe i sprzyjające warunki do żerowania i rozmnażania, w pełni je wykorzystały. Dotyczy to głównie ploniarki zbożowej, która przez kilka ostatnich lat wyrządza spore szkody w zasiewach we wczesnych fazach rozwojowych zbóż, dotyczy także kukurydzy na wiosnę co zwykle jest bagatelizowane jako zagrożenie dla tego gatunku. Kolejnym sprawcą z którym walka mimo derogacji na zaprawy jest utrudniona przez warunki pogodowe to śmietka kapuściana. Wcześnie siane rzepaki zostały w znacznym stopniu uszkodzone, co rzutuje na prawidłowy rozwój, odporność na mrozy i suszę.  W rzepaku nie ustępowały mszyce i skoczki, które są wektorami chorób wirusowych w tym najgroźniejszą żółtaczkę rzepy (TuYV). Jedynym skutecznym rozwiązaniem przy braku części środków do zwalczania tych szkodników jest wysiew nasion odmian rzepaku z tolerancją na tego wirusa np. LG Artemis.

Przeciągające się chłody z opadami i mrozem wróżą bardzo intensywny start prac polowych jak tylko będzie to możliwe.

Sytuacja polowa opolszczyzna. AgroAs Sp. z o.o.

Rzepaki przezimowały bez większych strat, na większości plantacji obsada jest dobra, wyjątek stanowią rzepaki siane w II połowie września oraz te, które były na stanowiskach podmokłych, część wymokła.

Temperatury dodatnie w dzień i ujemne w nocy, wegetacja rusza widać to po przerostach korzeniowych, po części nadziemnej jeszcze nie.  Rolnicy zaaplikowali azot, część wykonała zabiegi pyretroidami na Chowacza.

Rośliny są duże obsada 30 do 35 na metrze kwadratowym, widać przebarwienia spowodowane niedoborem azotu, który został skonsumowany jesienią.

Pokrywa śnieżna spowodowała, że rzepak nie odrzucił tak jak w poprzednich latach tylu liści, tylko najstarsze widać, że zamarły.

Na niewielu plantacjach widać objawy suchej zgnilizny, która nie jest widocznym problemem.

Lepiej będzie można ocenić plantacje za około 10 dni. 

Pszenice również przezimowały bez strat, pokrywa śnieżna była na tyle dobra, że nie odczuły wysokich mrozów, podobnie jak w rzepaku na wielu stanowiskach obserwuje się wymoknięcia.

Widać porażenie septoriozą, mączniakiem. Pszenice wysiane pod koniec września bardzo dobrze rozkrzewione, delikatne fioletowe przebarwienia spowodowane ograniczeniem w pobieraniu fosforu.

Jednakże spora część siewów z uwagi na ulewne deszcze w październiku, przesunęła się na okres listopadowo-grudniowy. Rozkrzewienie słabe do trzech lub przezimowanie w fazie szpilki.

Widoczne także pierwsze objawy chorób podstawy źdźbła na plantacjach gdzie siew był zbyt głęboki.

Wegetacja jeszcze nie ruszyła w pełni temperatury w nocy poniżej zera.

Kontakt